Usunięcie “Mikroba Złocistego”
Jak zapewne wiecie, jednym z podstawowych założeń Planety był brak cenzury. Kilkukrotnie zdarzały się wnioski o usunięcie agencji, na które zawsze odpowiadaliśmy negatywnie, bo agencje te dotyczyły tematyki mikronacyjnej i nie łamały polskiego prawa.
Dzisiaj jednak jedna agencja przekroczyła granice dobrego smaku. Już ujawnianie danych z realnych profili osób z mikronacji budziło mój niesmak, chamskie zachowanie w temacie realnej śmierci jednego z mieszkańców mikronacji jest jednak dla mnie dostatecznym powodem, by podjąć decyzję o usunięciu “Mikroba Złocistego” z Planety Mikronacje.
Nikt nikomu nie każde współodczuwać żałoby, którą mogą czuć osoby, które znały Bartosza von Thorn-Mackiewicza realnie lub nawet tylko wirtualnie. Są jednak zachowania, które w takiej sytuacji są zwyczajnie niesmaczne.
W ciągu ostatniej godziny dostałem sygnały od kilku osób z różnych mikronacji w tej sprawie. Decyzja o usunięciu Mikroba jest jednak wyłącznie moja.
Szanowna Redakcjo,
Spodziewałem się prędzej czy później usunięcia mojej agencji prasowej z Planety, kiedy zobaczyłem w jej okolicy rozrost sarmackich mediów, którym już nie wystarcza propaganda we własnym kraju.
Odnośnie ujawnienia realnych danych pewnego delikwenta, to przykro mi bardzo, ale owy człek posługiwał się rodem zmarłego sarmaty i uprawiał hucpę polityczną będąc pozbawionym wszelakich norm moralnych. Skoro na Planecie nie obowiązuje cenzura, to dlaczego uniemożliwiacie publikacji tego typu ikon, które sprzedają informację do mediów sarmackich o śmierci swojego przyjaciela, kolegi, a potem nawołują do zjazdu v-rodzinnego, na którym to będzie ustalane przywództwo w v-rodzinie von Thorn… Żeby wykorzystywać fakt rzeczywistej śmierci kolegi do ustalania SENIOROSTWA v-rodziny, to jest dość ohydna zagrywka, której należy się najwyższy wymiar potępienia. Skoro Ci ludzie są zakochani w tzw. kulturze zachodu, to ja im pokazałem jak faktycznie się powinno traktować ludzi na dzikim zachodzie - wystawiłem po prostu temu palikociarzowi list gończy i ocenę publiczną jego czynów, czyli to co większość mikroświata kocha.
Jeżeli chodzi o te chamskie zachowanie względem zmarłego, to będąc zupełnie poważnym, to nie mają Państwo ŻADNEGO prawnego dowodu, iż Bartosz von Thorn-Mackiewicz nie żyje, a uprawiają Państwo politykę histerii stosowanej w praktyce mającej na celu wyeliminowanie tych, co nie histeryzują. Nigdzie w moich tekstach nie obraziłem zmarłego!!!, a przypisuje się mi jego obrazę.
Sarmaci wyznają zasadę “wszyscy za jednego, jeden za wszystkich”, która znaczy tylko to, że jak napiszę, że SARMACI ZDYCHAJĄ, to oni będą to rozumieć, że obojętnie, kto z nich umrze i nieważne, czy w świecie wirtualnym czy realnym, to JA będę się z tego cieszył. Tylko na podstawie tak chorego rozumowania Sarmatów uznano mój wpis za naruszający smak.
Jeżeli chodzi o smak, to dlaczego Państwo ujednolicają smak? Nie można oceniać smaku na podstawie tego, co jakaś większa bądź mniejsza rzesza osób mawia. Przecież każda jednostka ma prawo do oceny właściwego smaku, a usuwając “Mikroba” ze względu na owe donosy odnoszące się jak mniemam do smaku, to Państwo zgadzają się politykę unifikującą poglądy i podejście do wszelakich sytuacji dziejących się w v-świecie! To jest straszne, ale jak Was to bawi, to ok.
Ja wnoszę o przywrócenie Mikroba na Planetę z racji tego, że jego usunięcie uważam za zemstę polityczną moich ulubieńców.
Pozdrawiam
Walery Śniady
Należało wcześniej reagować! Kilka razy zwracaliśmy się o usunięcie tego szmaciarskiego paszkwila prowadzonego przez osobę upośledzoną. Nigdy “Mikrob Złocisty” nie miał nic wspólnego ze światem wirtualnym. Rynsztokowy periodyk funkcjonował za twoim przyzwoleniem i ponosisz współodpowiedzialność za dzisiejsze wpisy. Mniej tego pełną świadomość!
Mam mieszane uczucia, ponieważ dobrze się stało, że to nic zostało usunięte z Planety. Jednak szkoda, że musiało dość do tego, że po lżeniu z naszej żałoby, nieszanowaniu śmierci jednego z nas, zareagowaliście, Drodzy Admini.
To nic obrażało i lżyło innych ludzi od dawna. Ludzi, zaznaczam! To, że jest to nasze hobby i w większości występujemy pod nickami, nie znaczy, że lżenie i oszczerstwa tego niczego nic nam nie robią.
Oby już więcej tego niczego i jemu podobnych na Planecie nie było
No ja wiem, że moi ulubieńcy szmatami opasani uwielbiają zabijać jak ktoś się sprzeciwia arabusikom.
Mikrob Złocisty ma znacznie więcej wspólnego ze światem mikronacji niż Wasze al-rajńskie szambo, które zostało stworzone tylko do tego, aby w nim topić ludzi.
Nigdy nie będę szedł za takimi psychopatami jak Wy, którzy uwielbiają zachodzić w stosunki z obiektami czworonożnymi i czteroliterowymi KOZA i mam do Was uprzejmą prośbę - nie kozaczcie tak, bo już widać, że tracicie główkę.
Moje wpisy, a Wasza propaganda. :)
Szanowny Zniesmaczony,
Pochwal się proszę, czy znasz jakieś liczby oprócz 0 i 1, kiedy cokolwiek oceniasz.
Wiem, że ludzie pokroju Szanownego Zniesmaczonego zrobią wszystko, aby wyeliminować jednostki mojego pokroju, bo Wam jest tak po prostu wygodnie. Jesteście pochodnymi morderców z Katynia i z Auschwitz, więc już sobie tak nie pochlebiajcie, że jesteście ludźmi. Wasze czyny o tym nie stanowią, a prawo, które ustalacie w tych tak zwanych obozach śmierci zwanymi potocznie mikronacjami, to już tym bardziej o tym nie świadczy.
Stanowicie dla mnie materiał kabaretowy, bo do Waszej mieszanki politycznej należy mieć odpowiedni stosunek.
Szanowni Admini serwisu Planeta,
Proszę zwrócić uwagę na ostatnie zdanie istoty zniesmaczonej:
“Oby już więcej tego niczego i jemu podobnych na Planecie nie było”
Owe zdanie świadczy o tym, że oni chcą wybić odmienność i na rękę im to będzie jak pozbędą się takich jednostek jak ja i wszelkich działalności, które pod moją osobę będą podpięte, aby mogli w dalszym ciągu łupić ludzkie umysły swą ohydną propagandą opartą na uczuciach WYŻSZYCH, pośród których będzie trzeba się poruszać niezwykle ostrożnie, aby podważyć ich chore zagrywki. Nie możemy dopuścić do tego, aby zrównać takie pojęcia jak miłość, przyjaźń, współczucie, szacunek, smak, bo dojdzie do nieprawdopodobnego zniewolenia…. a oni właśnie tego próbują wkładając niebezpieczne procesy socjotechniczne w prawo, które tworzą, a masy, które są pod jego wpływem stają się jednolitą masą otumanioną…
Według mnie to ta gazeta jako jedyna mówiła PRAWDĘ , a nie jak inne lizodupy wywyższały swoich i mówili z wymuszonym uśmiechem jak o im się dobrze żyje.
Taka Maria von Primisz , u nas taka potulna do von Vincis’a i do wszystkich , a jak patrzę co wipisuje w sarmacji, a jej “rodacy” na to przystają i nic nie komentują , bo są zastraszeni wiem o tym , bo pod anominowym kontem rozmawiałem z jednym z nich i mówili , że u nich to szajs i burdel
Dzięki wszystkim adminom za usunięcie tej gazeciny z Planety! Już od dłuższego czasu raziła moje oczy i poczucie dobrego smaku i stylu (a o kaleczeniu języka polskiego nie wspomnę). Mam nadzieję, że Szacowny Adminat Planety nie ugnie się i już nigdy więcej nie pozwoli publikować p. Śniademu na Planecie pod żadnym innym imieniem, ani tytułem. Bądź, co bądź, Planeta to jedna z wizytówek całego mikroświata.
Ponownie wyrażę moją radość z powodu usunięcia nędznej gazeciny z Planety.
@ Jan Lubomirski: To, że ktoś powypisuje na kogoś mnóstwo wyzwisk, nie oznacza, że pisze prawdę.
Szanowny Vladimirze von Lichtenstein,
A czy jak jedziesz samochodem nocą i z naprzeciwka jakiś samochód razi Ciebie po oczach światłami, to też domagasz się jego zepchnięcia do rowu? :D
A czy jak twoje dziecko będzie miało problemy z wymówieniem “r” i będzie mówiło “l” to je zajebiesz?
A jak twoja przyszła żona przesoli Ci zupę, to ją zaszlachtujesz?
A jak twoja przyszła żona kupi Ci na urodziny koszulkę, która Ci się nie podoba, to rzucisz ową koszulką w jej twarz w akcie oburzenia na napis jaki widnieje na tej koszulce?
Takiej bandy nadgorliwców i faszystów dawno nie widziałem, ale przynajmniej zabawnie się Was opisuje. :D
Wolność słowa, to wartościowa rzecz. Ale ten Pan najwyraźniej nie rozumie, że wiąże się ona z odpowiedzialnością za swoje słowa i czyny.
Kibicowanie i życzenie realnej śmierci to już apogeum szamba i nietaktu.
Czy ktoś kto tak robi nie ma sumienia? A po takim czymś może sam sobie spojrzeć w oczy?
Już wcześniej redaktor nie patyczkował się z nazwaniem kogoś suką etc.
Ale o czym tu dyskutować z kimś komu kara pracy społecznej kojarzy się z III Rzeszą, a nie z jej wymiarem resocjalizującym…
@ Walery Śniady: Są limesy, których się nie przekracza. Oczywiście, jako szanujący siebie homoseksualista, nie będę nigdy miał żony, nawet po to, by wypełnić społeczny konwenans, ale gdybym ją miał, potrafiłbym załatwić wszelki problem małżeński drogą cywilizowanej rozmowy.
Pan otrzymywał sygnały, że pańska działalność jest nietaktowna. Zrozumiałbym krytykę Sarmacji, gdyby krytyka ta była poparta dowodami, ale pan ograniczył się tylko do plucia jadem na osoby, których nigdy zapewne nie poznał. Smutne, bo wyczuwam tutaj duże pokłady frustracji i niezadowolenia o nieznanym mi źródle.
Tak samo jak depczecie po zmarłym Mackiewiczu, tak samo depczecie po moim wykluczonym blogu.
Gardzę Wami, gnidami niskiego pokroju. Stajecie się wyżsi jak staniecie na Waszej ofierze. Używam tych samych technik, co Wy, tylko, że używam ich przeciwko Wam, aby zobaczyć jak reagujecie kurwiszonki nieogarnięte.
Współczuję Mackiewiczowi, jego realnej rodzinie i sobie. :)
@Walery:
Nie uniemożliwiamy - publikacja nadal jest na stronie Mikroba, która wyskakuje zaraz po wpisaniu tego hasła w Google. O tym wspomniałem, że budzi mój niesmak, ale nie to było powodem zablokowania wyświetlania Mikroba na Planecie.
Jak już pisałem prywatnie - zdaję sobie sprawę, że usunięcie Mikroba z Planety wpłynie na jego oglądalność. To jednak moja osobista decyzja, a jak najbardziej mam do niej prawo jako admin Planety.
Owszem, nie mam prawnego dowodu. To, co się jednak dzieje zdecydowanie różni się od spotykanego w v-świecie scenariusza v-śmierci. Na tyle, że znając osoby, które za tymi komunikatami i komentarzami stoją, jestem w stanie z bardzo wysokim prawdopodobieństwem powiedzieć, że to prawda.
To prawda, nigdzie w tekstach Mikroba nie ma obrazy zmarłego. Zacytuję jednak parę tekstów z dzisiaj, napisanych z pełną świadomością kontekstu sytuacji:
Komentarz z mojej strony do ostatniego cytatu - proszę sobie deptać, dopóki nie narusza to prawa polskiego, z perspektywy świata realnego problemu nie ma. Nie wiem jednak, czy niektórych postów, zwłaszcza tych z realnymi danymi, nie dałoby się już podciągnąć pod nękanie / zniesławienie.
Niemniej, nie muszę pozwalać na tak niesmaczne deptanie po ludziach na Planecie.
To prawda, nie można _obiektywnie_ oceniać smaku po zdaniu pojedynczych lub nawet grupy osób. Jeśli dobrze rozumiem Pańskie posty, w tej sytuacji nie podoba się Panu włączanie elementów typu żałoba do życia wirtualnego. To, co Pan napisał w jednym z postów, cytuję:
jest, choć ostatnie słowa czynią to ostrym, wyrażeniem zdania, z którym, gdyby zostało opisane tylko w ten sposób, myślę że parę osób by się zgodziło. Wokół jednak mamy wyzywanie od kurew, wspominanie o socjaliźmie, sugerowanie by umierać częściej. Post, który mógł mieć sens zmienia się w coś z mojej perspektywy bardzo niesmacznego, biorąc pod uwagę kontekst wypowiedzi. Nie ma w tym polityki, a wyłącznie moje odczucia.
Dodam raz jeszcze, że nie umożliwiam ogólnie działalności Mikroba i nie chodzi mi o krytykę Sarmacji, która miała tam miejsce. Nie chodzi też o walkę z odmiennością w mikroświecie - a o pewne standardy dyskusji publicznej. Gdy nie są przestrzegane, a ja jestem pośrednio moderatorem tej dyskusji przez udostępnianie platformy do niej, mogę podjąć odpowiednie kroki. Można nazwać to socjalizmem, z tym że Planeta jest przedsięwzięciem całkowicie prywatnym, które razem z paroma innymi projektami są utrzymywane z moich realnych pieniędzy.
Nawet Szanowna Administracja Planety nie jest świadoma przez kogo jest pisane polskie prawo. To smutne, ale to jest Wasz biznes, więc nie będę się Wam w niego wtrącał. :)
Zatem, dziękuję za odpowiedź i przepraszam, że moje wypociny mogą godzić w kieszeń Szanownej Administracji. Raz jeszcze dziękuję za wymianę zbitego okna na nowe. Niech mikronejczycy patrzą przez różowe okulary i zawsze czyste okna. Tego im z całego serca życzę.
Ponadto, Panie administratorze czy tam moderatorze, na przyszłość życzę więcej odwagi, bo zdaje się, że czegoś lub kogoś się Pan obawia. Niech mi Pan wierzy - nic Panu nie zrobią, bo są zbyt tępi. :)
Pomyślnych wiatrów!
“Administracja Planety nie jest świadoma przez kogo jest pisane polskie prawo. ”
To wychodzi, że spisek władzy realnej i wirtualnej. No Was chyba całkowicie pogrzało…
@Korab - Jeżeli nie wiesz, kto się zabawia w mikronacje, to zamknij jadaczkę. Jesteście naiwni i bardzo mocno upolitycznieni z realną władzą, z nurtem zabijającym masy właśnie w sposób IDEOLOGICZNY, który zmienił tylko nazewnictwo, zmienił proporcję, aby czerwony nie był czerwony, tylko mętny, trudny do rozpoznania.
Jesteście ofiarami ich propagandy i dlatego zachowujecie się jak wieczne ofiary, które ktoś chce odstrzelić. Przykro mi to stwierdzić, ale niestety ofiary ich propagandy potem zamieniają się w takich samych morderców jak oni i owy proces zachodzi w sposób nieświadomy.
Ja siedzę w tym gównie i znam ich techniki, w sensie już teraz Wasze techniki, a Wy powtarzacie ten swój bełkot bez końca uznając go za najwyższe prawidła, do których każdy powinien się dostosować. PO MOIM TRUPIE!
I właśnie to jest ten moment, kiedy mój v-trup nadszedł i teraz będziecie mieć pole do swego popisu zjednoczeniowego.
Nara kurwy nieokrzesane!
Wszyscy z von Lichtenstein to tchórze i jak zwykle trzymają się woich lachociągów, gracie jak wam pomylony senior zagra, ktoś umiera robimy imprezę , żeby to uczcić , no tak zapomniałem , żałuję , że byłem członkiem rodu von Vincis-Kazakov, bo to były tępe cioty
Może najpierw nauczcie się “von Lichtenstein” odmieniać, a potem zacznijcie pluć jadem? (-:
Oczywiście szczere podziękowania w kierunku Planety. Teraz wreszcie będę mogła wejść tutaj bez żadnego ryzyka, że zrobi mi się niedobrze od okropnego języka połączonego z najbardziej plugawym i tandetnie brukowego stylu pisania. Pan Śniady może sobie pisać co chce, ale trzeba zachować odrobinę przyzwoitości.,
Jebane kurwy poprawnościowe. Arpedziowskie kurwy!
@ Jan Lubomirski: Radzę również zaznajomić się z zasadami interpunkcji w języku polskim.
@ Walery Śniady: SpisGi, SpisGi, SpisGi… powtórzę, zamiast obrażać, proszę udowodnić swoje założenia. Jadem i wyzwiskami świata się nie zmienia.
Chodziło mi o ród kretynie, zapomniałem wpisać, a tu przychodzi hrabia i się czepia
Super że osoba którą adoptowałem kiedyś obraża swój dawny ród nie mając do tego przyczyn. Super. Pokazuje to tylko, że następnym razem, podczas adoptowania kogokolwiek należy zastanowić się nie pięć, a pięćdziesiąt razy po pięć razy. Zwłaszcza jeśli ten ktoś jest osobą pokroju p. Jana.
@Rihanko na posłanku - w mikroświecie będzie się udzielać coraz mniej osób, bo ustanowiliście zasady Was zabijające. Macie biznes w tym, aby normy moralne i zachowawcze były dla każdej jednostki takie same. Jako, że znam się nieco na filozofii, to wiem, że niegdyś było mnóstwo mądrych ludzi z różnym podejściem do życia kreując tym samym charakterystyczne postawy DLA TYCH JEDNOSTEK, a nie całego społeczeństwa. Odkąd pojawili się socjaliści i urządzali sobie pochody współczujące wszystkim i wszystkiemu, to się zaczęły problemy natury wymieralności na własne życzenie. Tylko chore podejście do polityki uwarunkowane niebezpieczną chorobą psychiczną może doprowadzić do zagłady.
Hitler i Stalin uważali, że należy się pozbyć przeszkadzających w ich dziele tworzenia, a Unia Europejska (STALIN HITLER MUSSOLINI) ustanawia zasady zjednoczeniowe kosztem wszystkich zmuszając wszystkich do ponoszenia kosztów pracy, czasu i zdrowia psychicznego.
Wiem, że masa mikronacyjna jest ograniczona umysłowo i tego nigdy nie pojmie, bo żyją na garnuszku rodziców bądź/i chorego organizmu państwowego jakim jest Polsza. Będziecie gnić na własne życzenie, a ja się będę z tego cieszył, bo z Waszej głupoty należy się śmiać niżeli płakać.